UWAGA -Napisz opowiadanie i wyślij do nas na maila biuro@zens.pl 

zadzwoń

70 877 70 53 wew 124

Wyślij sms

o Treści MOKRA.KAPA na nr 73976

Co pewny moment, wraz z przyjaciółmi z książki organizowaliśmy spotkania ale dla facetów. Tym
całkowicie organizacja przypadła mnie. Zapowiadała się niezła impreza – dwunastu facetów,
morze alkoholu, zamówione panienki ( żyć potrafi każdy szybki numerek ), czyli normalka.
Jednak wszystko przebiegło inaczej. Popołudniu Ewa, moja osiemnastoletnia córka, wyszła
na noc do Iwony, swojej najlepszej przyjaciółki. Zostałem sam, zacząłem powoli robić
się do gry – prysznic, golenie.

Uświadomiłem sobie, iż w ferworze przygotowań
zapomniałem o odpowiednio istotnym elemencie. Czyli nie kupiłem ani kropli alkoholu.
Postanowiłem poczekać, aż wszyscy przyjdą i to rozwiązać problem. Koledzy pojawili się
punktualnie. Postanowiliśmy, że zachowam ich na jeden czas, sam organizując coś z
procentami. Zakupy zajęły mi około dwudziestu minut, do domu podjechałem z
wypełnionym bagażnikiem. Zadowolony wprowadził do domu, aby poprosić o pomoc przy
wyładunku. W korytarzu doszedł mnie dźwięk, jaki zawsze słychać w ciągu ostrego seksu.
Słysząc jęki i sapanie pomyślałem, że panowie nie mocni i poprawiają zamówione dziwki.
Tylko, że one liczyły być nic później. To, co zobaczyłem po przejściu do pokoju przeszło
moje jakieś przypuszczenia. Na kanapie ujrzałem Wojtka, Krzyśka i Romana. Ludzie
byli nadzy. Przed nimi klęczała również naga Iwona. W dłoniach trzymała fiuty Wojtka i
Romka, ustami zaś pieściła członek Krzyśka. W współczesnym składniku usłyszałem jęki zadowolenia
z drugiej części pokoju. Wszedłem głębiej, żeby sprawdzić co tam się dzieje. Zamurowało
mnie. Moja córka klęczała nago otoczona przez resztę moich kumpli. Ssała członka Marcina,
pieszcząc również swoje piersi. Drink z klientów nurkował do jej krocza, wykonując
zamaszyste suwy ręką, pieszcząc ją od łechtaczki aż po odbyt.

Zdołałem tylko krzyknąć:
– Ewka, co ty do diabła wyprawiasz ?!
Iwona, która przestraszyła się mojego krzyku, skoczyła na całe nogi. Trochę
przestraszona, trochę zawstydzona nie wiedziała co liczy zrobić. Momentalnie została
spisana w dół, do usuniętej przed chwilą pracy. Ewa nie przerywając ssania i pieszczot,
patrzyła bezwstydnie bezpośrednio w moje oczy. Podobnie zareagowali wszyscy goście, spośród tym iż
oni przechowywali się na zdrowych ciałach dziewczyn.

Chciałem doskoczyć do mojej córki, wyrwać ją z zespole, wymagał ją stać. Jednak sprawa
była właśnie szokująca, że nie mogłem stworzyć choć jednego kroku. Wtedy pomyślałem
sobie: „potrafi więc a daleko, że pisze to w rodzie z pracownikami, których dobrze znam. W kraju nie
wyglądają jej krzywdy. Żyć zapewne w współczesnej chwili dymaliby ją, gdzieś w bramie, niedomyci ludzie z
dyskoteki”. Powiedziałem do siebie: „Tak, naprawdę jest dobro, pod okiem tatusia”.

Sytuacja, choć szokująca zaczęła mnie bardzo interesować. W stronach rozporka był już
spore wybrzuszenie, mój mały zaczął szybko rosnąć.

Popatrzyłem na Iwonę. Ta osoba bardzo mi się podobała. Była znanym kimś w
bliskim domu, wtedy miałem wiele okazji by ją zobaczyć. Zgrabna figura, duże jędrne piersi,
jędrny tyłeczek i najważniejsze smukłe, długie nogi. Iwona z ochotą je wyobrażała nosząc
króciutkie minispódniczki i szorty, do ostatniego buty na szerokim obcasie. Co najlepsze
ubierając się odważnie, cały okres oczekiwała bardzo dziewczęco. Chociaż stanowiła o rok starsza
od Ewy, wyraz jej osoby przypominał naburmuszonego szczeniaka, była takie słodkie
pysio. Dziś jej osobę wykrzywiona ubiegła w grymasie rozkoszy, ponieważ sam z mężczyzna wpił
się ustami w jej cipkę. Jego usta i nos momentalnie pokryły się sokami Iwony. Facet spijając
soki lubiłeś je jako najprawdziwsze wino. Wielokrotnie odwożąc Iwonę późnym wieczorem do
domu myślał sobie jakie ciało skrywa pod warstwą ubrania.

W ostatniej chwili, metr ode
mnie była nago z rozłożonymi nogami. Mogłem nawet zajrzeć głęboko w jej cipę, ponieważ
Romek jedną ręką rozciągnął jej wargi, a palcami drugiej szukałem w jej wilgotnym mieszkaniu.
Jej soki powstawały z cipki, spływając między pośladki nawilżały drugą dziurkę, kapały same na
kanapę gdzie utworzyły już sporej ilości wilgotną plamę. Przez wszystek czas Iwona pieściła
ustami członka Wojtka. Pokazywała go na drobne chwile, aby znaleźć wypoczynek i rozkosznie
stęknąć, poczym wsysała go ze zdwojoną mocą, za każdym razem pozwalając poznać mu
dobrze. Krzysiek stał obok, nie nie pozbawiony pieszczot. Iwona dłonią grała
na jego pulsującej fujarze silne i przyjemne ruchy jak flecistka na flecie podczas szybkiej
partii utworu.

Co każdy czas składała jego trzonek obejmując purpurową i mokrą główkę.
Suwała po niej palcami, następnie wilgotną dłonią pieściła swoje piersi. Mieszanka potu,
śliny i wydzieliny Krzyśka spowodowała, że cycki Iwony wyglądały jak polane świeżym
lukrem. Lśniły i odbijały światło jak złocone kopuły kościołów. Co dobry moment trwała
zmiana. Inny klient miał nadzieja skosztowania słodkich soków Iwony, inny i mógł
założyć spragnioną pieszczot głowę w jej rozwarte, gorące usta. Panowie zapragnęli zabawić
się trochę konkretniej. Po niedługiej chwili zamieszania położyli Iwonę na plecach. Wojtek
wszedł między jej rozłożone nogi umieszczając się z biegiem w wypieszczone łono. Reszta
położyłam się w sąsiedztwie jej ust a na przemian podawali swe członki do wylizania. Rozkosz, jaką
w niniejszej chwili miała była z wszą pewnością ogromna. Całe jej ciało drżało, a stęknięcia i
sapanie przerodziło się w ciche, ciągłe kwilenie. Wtedy dopadł ją orgazm. Nogami mocno
objęła biodra Wojtka, unieruchamiając go również w sobie. Jej palce tak mocno
zacisnęły się na pieszczonych członkach, iż ich główki nabrały koloru żywej krwi. Iwona
napięła całe ciało, składając się jednocześnie.

Przez jakiś dziesięć sekund stanowiła w
spokoju, zmuszając do ostatniego i trzech facetów. W jakimkolwiek okresie jej nogi opadły, z
rąk wypuściła członki. Wyglądała jakby przeszedł przez nią tajfun. Jej osoba i klatka
piersiowa nabrały rumieńców. Przez wyschnięte gardło łapała oddech tak bardzo, że spośród
jej ust wydobywał się cichy świst. Panowie uważając jej stan postanowili przekazać jej chwilę
spokoju. Wykorzystali ją na odmianę swoich roli. Między nogami odnalazł się Romek.

Spytał delikatnie :

– Czy teraz możemy ?
Iwona kiwnęła potakująco głową. Zaczęli ruchanie powolutku, jakby bojąc się o nią. Gdy
zaprezentowało się, że ich pieszczoty nie są bez odpowiedzi gwałtownie przyspieszyli,
przewyższając nawet poprzednie tempo. Iwona odwróciła głowę. Pomimo, że co chwilę
widok chroniły jej znaczenia i fiut jakiegoś faceta, to co zobaczyła podziałało na nią jako
zapalnik. Zaczęła kojarzyć się do kolejnej eksplozji rozkoszy.

Stałem obok niej oglądając całą akcję. Pomimo wielokrotnych marzeń o Iwonie, dziś nie
mogłem do niej podejść. Pozostawał na środku, waląc szaleńczo konia. Zobaczyłem wzrok
Iwony skierowany na drugą stronę pokoju. Postanowiłem odwrócić głowę. To, co koledzy
wyprawiali z moją córką przechodziło najśmielsze wyobrażenia reżyserów pornosów. Ośmiu
gołych facetów w kółeczku. W sposobie klęcząca Ewka. Obrabiała jednocześnie trzy członki.
Jednego ustami, dwa po bokach ręką. Co mało chwil całe kółeczko przemieszczało się, a przed
jej słodką twarzyczką pojawiały się nowe, sztywne kutasy. Gdy stworzyli oni niemało kółek Ewa
nagle wstała. Tylko potem zobaczyłem, która istnieje atrakcyjna. Przez tyle lat ją
uczyłem postrzegając jak dorasta. Wiedziałem, że istnieje otwartą dziewczyną, że podoba się
chłopakom. A teraz ujrzałem seksowną kobietę, o tak harmonijnie zbudowanym ciele
jak toż właśnie jest możliwe. Jej piersi, niemało mniejsze niż Iwony, poruszały się w rytm
oddechów. Napięte sutki sterczały tak, że same sugerowały się o zabranie ich w usta i lekką
pieszczotę. Płaski brzuszek błyszczał od potu. Wilgoć jej wygolonego łona była widoczna
choćby z stałej odległości. Cały czas brała na ratach czarne buty na niebotycznym obcasie,
które nadawały jej kobiecości. Smukłe nogi otulone były czarnymi pończochami, biodra zaś
pasem do pończoch.

Z figlarnym uśmiechem na ustach Ewa powiedziała do obejmujących ją
facetów :
– Teraz Wy będziecie mnie lizać.

Panowie ochoczo dołączyli do stworzenia zadania. Unieśli Ewę i delikatnie stworzyli na
stole. Szybko rozdzielili role. Dwóch lizało jej piersi, dwaj unieśli szeroko rozłożone nogi do
góry. Reszta liczyła na droga skosztowania jej odpowiednich soków. Spoczywając na
plecach z rozciągniętymi nogami Ewa dawała łatwy wstęp do obu swoich otworków.
Adam, który jako główny miał ofertę ją pieścić, rozchylił jej wargi odsłaniając
delikatne, różowe wnętrze. Kilkakrotnie przejechał językiem po całej szparce, gromadząc
się a na wspaniałej łechtaczce. Ssał ją jako maleńkie dziecko ssie lizaka. Po jednej chwili
wypuścił ją z ust, chwytając jednocześnie kciukiem a palcem wskazującym. Zaczął delikatnie
pocierać źródełko rozkoszy Ewy. Język złożył w trąbkę, coraz szybko i szybciej jadłeś go
do mokrej szparki. Połączona pieszczota piersi i cipki spowodowała dziki taniec ciała Ewy.
Jej pędy istniały właśnie niekontrolowane, że mężczyźni postanowili ją przytrzymać. Nie zaangażowani
aktywnie w pieszczoty podeszli bliżej obejmując ją za ręce, barki i biodra. W poszczególnej chwili
Ewa została, moment na własne życzenie, całkowicie unieruchomiona. Upust swej rozkoszy
mogła stosować jedynie krzycząc i sapiąc. Zaczęła to czynić z bogatą ochotą, krzyczała : – Oczywiście!
Właściwie daleko! Nie naruszaj!

W bezpiecznej chwili jej słowa przerodziły się w przeciągłe : „Aaaaaach!!!”. Gwałtownie jednak
przerwane przez Marcina, który bezceremonialnie wpakował fiuta w usta Ewki. Z ostatniej chwili
słychać było właśnie stękanie zarówno facetów jak również dziewczyn. Adam tymczasem zmienił
lizany otworek. Zagłębiając język w jej pupie, pakował w cipkę dwa, trzy palce powodując
kolejne spazmy rozkoszy. Odwróciłem się w perspektywę Iwony, gdzie sytuacja poprawiła się
diametralnie. Na spodzie leżał Wojtek. Iwonka dana do niego plecami miała szeroko
rozrzucone nogi. Dobrze było że jak wielki członek penetruje jej delikatną cipkę. Jej
wargi szczelnie go otulały. W okresie, gdy toczył się ze środka, obejmowały go nie
pozwalając wystąpić w sumie. Wielkie piersi Iwony kołysały się w takt uderzeń członka, który
rytmicznie penetrował jej cipę. Krzysztof, który obserwował się całej akcji zaczął delikatnie
szczypać jej naprężone sutki. Szepnął preparat do ucha Wojtkowi, ten jednym ruchem odwrócił
Iwonę. Piersi Iwony oparły się o jego klatkę, a tyłek wyszedł do góry. Wojtek ponownie
odnalazł ulicę do jej cipki i wbił się z pełnym impetem. Krzysiek przez chwilę lizał jej odbyt.
Pokrył swoją pałę żelem, przyłożył ją do dołu i otworzył pchać. Iwona, czując rozrywający ją
organ wygięła mięso i otworzyła krzyczeć. Za chwilę jednakże jej krzyk został zahamowany przez
Romka, który wsadził jej znanego kutasa w usta.

Kątem oka zauważyłem zmiany u Ewy. W ustach miała naprężonego członka Grześka. Jej
cyckami cieszyli się Artur i Tomek, rozłożone nogi trzymali Kuba i Marcin. Pomiędzy
nogami stali Adam i Jurek, postrzegaliśmy jak Mirek steruje dwoma wielkimi, czarnymi wibratorami.
Spożywałeś je do jej wygolonej, wilgotnej cipki również do słodkiej dupci. Ewa wiła się z przyjemności,
ale miana przez tylu podnieconych klientów była małe możliwości ruchu. Wszyscy
stali ze sztywnymi fiutami, i w oczach byliśmy pożądanie. Ustawieni wokół niej ruszyli ją
ruchać. Przez cały czas pamiętali o to, by jej tył, cipka i usta były niemal nonstop
wypełnione. Co kilkoro minut zmieniali penetrowany otworek, ciągnąc się wokół stołu gdy
na karuzeli. Obraz ten dał tak duży wzwód mojego członka, że trudno mogłem
go objąć dłonią. Szedł na środku pokoju onanizując się i uważając obie grupki. Krzysztof
, Wojtek i Romek postanowili zmienić partnerkę.

Zostawili półprzytomną z rozkoszy Iwonę
na kanapie. Przyłączyli się do reszty towarzystwa wytrwale ruchającego moją córkę. Iwona
widząc stan mojego członka przywołała mnie do siebie. Znalazłam go u samej nasady, mocno
zaciskając palce. Jednocześnie purpurową główkę objęła delikatnie wargami. Kutas pod
wpływem jej pieszczoty wydłużył się i stwardniał też bardziej. Iwona nawet na sekundę
nie spuszczała wzroku z Ewy, cały okres pieszcząc swoją łechtaczkę. Moje podniecenie
sięgnęło zenitu, aby też nie kończyć wyciągnąłem kutasa z ust Iwony. Dziewczyna
spojrzała na mnie z wyrzutem, jakby chciała mi powiedzieć : „Chcę ssać go dalej”.
Nachyliłem się i pewnie ją pocałowałem, jednocześnie unosząc do góry. Nasze języki
zatańczyły dziki taniec. Iwona oplotła mnie nogami i ramionami. Delikatnie opuściłem ją na
bliskiego członka. Kutas przybył do jednego wyniku jej pochwy, co sprawiłoby rozkoszne
stęknięcie Iwony. Zaczęła rytmicznie podejmować się i opadać, jej piersi delikatnie muskały moje
ciało. Pozycja, choć podniecająca, była daleko niewygodna. Zdecydował ją natychmiast
zmienić. Iwona nie protestowała, więc położyłem ją na kanapie, z której przed chwilą ją
podniosłem. Będąc puste ręce zacząłem drażnić jej napięte sutki. Całowałem jej uszy, szyję
i piersi. Chciałem poznać dokładnie każdy zakamarek jej młodego ciała. Ruszając się w
dół lizałem wspaniały pępek, uda i łydki. Rozsunąłem szerzej jej nogi, zlizałem słony pot spośród
jej pachwin. Delikatnie musnąłem jej zaczerwienione wargi. Uczyniłbym to dodatkowo
kilkakrotnie, Iwonka za jakimś razem cicho piszczała. Przyssałem się do jej krocza,
kosztując wspaniałych soków. Lizana szparka miała smak słodziutkiej brzoskwini. Całowałem
jej różowe wnętrze, napiętą łechtaczkę. Starałem się jak dobrze wniknąć językiem do
środka. Całą brodę posiadał już umazaną śluzem Iwony. Podłożyłem dłonie pod jej pośladki,
rozsuwając je zaś dodatkowo unosząc do głowy biodra.

Zsunąłem usta na mniejszy otworek.
Smakował owocami i rozpaczliwie starał się zacisnąć na moim języku. Odwróciłem Iwonę,
stawiając ją na czworaka. Widok, jaki zamierzałem przed sobą był atrakcyjni. Okrągłe,
napięte pośladki, pomiędzy nimi szparka przypominająca bułeczkę z przedziałkiem,
zwieńczona delikatnie pomarszczonym otworkiem odbytu. Wyżej pośladki przechodziły w
niewielką talię, bardzo w cudownie gładkie plecy. Na ramionach leżały proste, kasztanowe włosy.
Nasyciwszy oczy widokiem schyliłem się, aby polizać wspaniałe pośladki. Iwona cały czas
kręciła tyłeczkiem, jakby nie mogła doczekać się penetracji. Chwyciłem ją za biodra i
poszedł na sterczącego kutasa. Iwona czując jego pozycję wygięła mocno plecy,
zaczęła głośno stękać i sapać. Rytmicznie dobijałem do jej pośladków. Kciukiem kręciłem
kółka dookoła odbytu, delikatnie go w nim zagłębiając. Zdziwiłem się, bo ruchane ostro
przez moich znajomych otworki stanowiły daleko małe. Dostarczało mi to dodatkowej atrakcji z
ruchania Iwonki. Postanowiłem zmienić otworek. Jej pupa była obecnie wypieszczona, więc
przyłożyłem główkę kutasa do pochwy i popchnąłem. Członek powoli pogrążałem się w jej tyle.
Iwona zaczęła wyć z rozkoszy, spośród jej ust pociekła cienka strużka śliny. Chwyciłem od spodu
jej piersi, stanowiąc je w dłoniach. Jej sutki cudownie kuły mnie w dłonie. Cały czas dochodziły
mnie odgłosy mężczyzn i Ewy.

Słyszałem dźwięk mocnych klapsów i spazmatyczny krzyk
córki. Co jakiś czas słychać było prośbę, aby wkładali fiuty w jej dupę. Chwilami dźwięk
stał się przytłumiony, najprawdopodobniej przez organu w ustach Ewy. Usiadłem na
kanapie. Iwona zaczęła siadać pupą na sterczącego kutasa. Wbiła go po sam korzeń i
rozpoczęła się wycofywać. Zeskoczyła spośród niego zupełnie, lecz przed jej wargi zdążyły się złączyć
umieszczałam się z powrotem. Powtórzyła całą operację często przed podjęła normalne
ruchanie mojego fiuta. Ponieważ Iwona siedziała plecami do mnie oboje mieliśmy piękny
obraz na kłębowisko ciał z Ewą w istoty głównej. Cała akcja przeniosła się na podłogę. Na
dywanie leżał Artur i wprowadzał fiuta w cipkę Ewy. Jej dupkę obrabiał Tomek, posiadacz
największego człona w naszym towarzystwie. Ewa charczała jak zarzynane zwierze,
jednocześnie próbowała uchwycić sterczące kutasy. Gdy lecz jej się to udało, natychmiast
przyciągała go do ust i pociągała jak opętana. Wszystkie członki wokół niej stanowiły mokre od
soków, śluzu klientów i śliny. Panowie cieszyli się nimi zbliżając się powoli do końca. Iwona
zaczęła spełniać swe ruchy trochę wolniej. Jedną ręką pieściłem jej pierś, drugą i
masowałem nabrzmiałą łechtaczkę. Jej cipka rytmicznie zaciskała się na mojej fujarze.
Iwona przeciągle krzyknęła : „O KURWA!!!!”. Opadła na mnie, dysząc jak lokomotywa, gdy
orgazm przetaczał się po jej ciele.

Jedenastka facetów wokół Ewy rozpoczęła walenie konia. Krzyczeli coraz głośniej. W dowolnej
chwili, z kutasa Kuby wystrzeliła struga białej, gęstej spermy. Trafiła bezpośrednio w prawdziwe usta
Ewy. Wytrysk Kuby pociągnął za sobą istną lawinę spermy. Wszyscy starali się popaść w
ośrodek jej ust. Kolejne wytryski sygnalizowane były popularnymi jękami. Iwona zeskoczyła z
mojego fiuta i pociągnęła mnie w perspektywę Ewy. Uklęknęła przede mną i zaczęła ssać. Panowie
skończyli już tryskać na Ewę. Prawie wszystek ładunek odnalazł się w jej ustach. Resztka spływała
po osób i piersiach. Widząc spermę na twarzy swojej córki kompletnie odjechałem. Ewa
dyszała wstrząsana kolejnym orgazmem. Iwona czując pulsowanie mojego fiuta wypuściła
go z warg. Doprowadziła mnie za członka przed klęczącą Ewę. Ta obecnie oblizywała wargi z
reszt spermy. Jeśli tylko usta córki zatrzymały się na głowie fiuta zacząłem szczytować.
Wykonując krótkie pchnięcia pompowałem w Ewkę wielkie liczbie gęstego, gorącego
nasienia. Starała się wszystko przełykać, ale biała sperma zaczęła wypływać kącikiem jej
ust. Ściekała wzdłuż jej ciała, po piersi, brzuchu i udzie. Skończywszy tryskać odsunąłem się
od niej. Moje znaczenie szybko zajęła Iwona. Klęknęła przed Ewą i zlizywała spośród jej osobie i ciała
lepką spermę zmieszaną z potem. Języczkiem dotarła i do cipki Ewki, zagłębiając się
w niej całkowicie.

Gdy ciało Ewy było wylizane do czysta dziewczyny wstały. Zadowolone
przystąpiły do mnie, pocałowały w policzek. Ewa wyszeptała mi do ucha : „Dziękuję tatusiu”.
Odwróciły się i odeszły do łazienki wziąć prysznic. Nagle rozległ się dźwięk gongu.
Otworzyłem drzwi i ujrzałem dwie wyzywająco ubrane dziewczyny. Dopiero teraz
spostrzegłem, że siedzę przed nimi dość goły, oraz z klapniętego fiuta skapnęła właśnie
ostatnia kropla spermy. Zaprosiłem je do środka, stary to dwie zamówione na zabawę
dziwki. Troszkę się zdziwiły, spotykając w pokoju jedenastu również gołych facetów. Krótko
rozwiązali im pozycję. Z wyraźnym podnieceniem zgodziły się na grę ( suma, jaką
usłyszały jako dodatek do rachunku też troszeczkę pomogła ). Po chwili, już golusieńkie,
interesowały się miękkimi pałkami, zawierając ich stałą, spontaniczną reakcje. Po kilku
chwilach dodały do nas odświeżone Ewa i Iwona. Zabawa zaczęła się od nowa. Tym
razem wydali się sprawiedliwie. Każda kobiecie miała do dyspozycji trzy członki.
Wszystkie cipki, dupki i usta zostały porządnie tej nocy wyruchane, i ilość spermy, którą na
nie wylaliśmy starczyłaby na odpowiednią kąpiel. Później, wielokrotnie powtarzaliśmy podobne
imprezy, oraz z udziałem mojej córki Ewy również jej najodpowiedniejszej przyjaciółki Iwony.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x